
Od 7 do 14 sierpnia ponad 82 000 wolontariuszy z całego świata wspólnie pomagało dolać „Paliwo do poszukiwań”.* Zrobiliśmy kilka milowych kroków, ale prawdziwy sukces tego wydarzenia o wiele trudniej jest zmierzyć. Byliśmy świadkami zapierających dech i inspirujących sukcesów, a nawet słyszeliśmy kilka historii od osób indeksujących i rozstrzygających, które można by opisać jako cuda. Oto kilka doświadczeń, którymi podzielili się wolontariusze indeksujący dla FamilySearch.
Nowi indeksujący uchwycili wizję
„Dzisiejszego wieczoru zrobiłam dwa pliki. Indeksowałam po raz pierwszy. Jest to prosty i dobry sposób na służbę z domu!”. — Gina W.
„Właśnie odesłałam mój pierwszy plik! Cieszę się, że w końcu nauczyłam się, jak to robić. To jest bardzo łatwe, jak już wiesz co i jak!”. — Sherrie P.
Młode pokolenie podjęło wyzwanie
„Moja rodzina to uwielbia! Dzieciom najlepiej wychodzi kontrola jakości; jeszcze nie piszą dobrze na klawiaturze, ale za to świetnie wyłapują błędy!”. — Rea H.
„Moja 14-letnia kuzynka posłuchała mamy i zindeksowała pierwszy plik zawierający rejestry poborowych uczestniczących w II wojnie światowej. Kiedy tylko odesłała plik, pobrała kolejny i zaczęła nad nim pacę”. — Susan J.
Wzięliśmy udział w wyzwaniu związanym z indeksowaniem #fuelthefind! Czy przyłączysz się?”. @FamilySearchpic.twitter.com/Nb8DZmBrIQ — Scott Layton (@bro_layton) 10 sierpnia 2015 r.
Osoby, które wcześniej indeksowały, na nowo odkryły to ciekawe zajęcie
„Dzięki tej inicjatywie powróciłam do indeksowania. Brakowało mi tego i z radością zrobiłam kilka plików po raz pierwszy od ponad roku. Sierpień to trudny miesiąc — wakacje, obozy letnie i przygotowywanie dzieci do szkoły — ale nam udało się wziąć udział i coś zrobić”. — Coila R.
„Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo brakowało mi indeksowania, dopóki nie zaczęłam indeksować w zeszłym tygodniu. My, poszukiwacze, dziękujemy za udostępnianie danych. Przynajmniej tyle mogę zrobić, aby się odwdzięczyć!”. — Nancy G.
Oddani wolontariusze pomogli
„Nie indeksuję szybko, ale robię co mogę, ponieważ daje mi to radość”. — Amado A.
„Są wakacje, a to jest przyjemne i relaksujące zajęcie”. — Amy P.
Wielu ludzi odkryło, co oznacza „Paliwo do poszukiwań” w badaniach historii rodziny
„Wiem, że nie robię tego dla siebie. Pomagam bliźnim, a szczególnie tym osobom, które zajmują się tym od lat i pomagają mi w odniesieniu sukcesu w badaniach genealogicznych! Bez tej pracy, nigdy nie znalazłabym informacji, które udało mi się zdobyć. Dziękuję wszystkim, którzy indeksują i rozstrzygają. Jedynie poprzez zaangażowanie mogę się odwdzięczyć”. — Tina L.
„Miło spędziłam czas, biorąc udział w tym wydarzeniu. Uwielbiam historię rodziny i mam nadzieję, że pomogłam innym rodzinom odnaleźć ich przodków!” — Karen B.
„Pracowałam nad francuskimi i włoskimi zapisami, odkąd jest większe zapotrzebowanie na indeksowanie w tych językach niż nad zapisami ze Szkocji czy Walii, skąd pochodzą moi przodkowie”. — Karen P.
Cuda działy się na całym świecie
„Po raz pierwszy zauważyłam projekt z Warwickshire z Anglii, skąd pochodzi rodzina mojej babci. Pomyślałam, że fajnie będzie zindeksować jeden z tych plików, skoro ma to mi pomóc w poszukiwaniach. Otworzyłam pierwszy plik i zawierał on akt małżeństwa, w którym było nazwisko panieńskie mojej babci: Hawkeswood! Z miliona nazwisk, które mogłam indeksować, trafiłam właśnie na nią!”. — Rebecca M.
„Pracuję nad zapisami z Asuncion z Paragwaju. Moim najwspanialszym znaleziskiem był akt małżeństwa moich pradziadków użyty jako przykład tego, jak indeksować akta małżeństw! To był niesamowity, prawdziwy osobisty cud. Jestem bardzo wdzięczna za to, że mogę indeksować i zapraszam do tego każdego, kto zna hiszpański, aby pomógł w pracach nad zapisami z Paragwaju!” — Teresa B.
Wzmocnienie wiary
„Podczas domowego wieczoru rodzinnego w moim okręgu przygotowano obiad i zorganizowano wieczór indeksowania. Przez cztery godziny pomagałam 47 osobom w zindeksowaniu co najmniej jednego pliku. To była dobra zabawa, a ludzie wychodząc, pytali: ‘Kiedy to powtórzymy?’. Od tej pory co miesiąc będziemy organizować wieczór indeksowania i uczyć, jak indeksować zapisy po hiszpańsku”. — Adele M.
Nancy M. (imię zmieniono) podzieliła się swoją historią podczas niedawnego spotkania sakramentalnego. Modliła się, pytając, co może jeszcze zrobić, aby służyć w Kościele. Nazajutrz obudziła się i otrzymała wiadomość e-mailową od FamilySearch z zaproszeniem do udziału w dniach indeksowania. Bez wątpienia poczuła, że była to bezpośrednia odpowiedź na jej modlitwę i zobowiązała się do tego, że zostanie osobą indeksującą.
Chcemy szczególnie podziękować tym z was, którzy, wykorzystując swoje umiejętności językowe, pomagali indeksować. Potrzeba indeksowania zapisów w językach innych niż angielski będzie aktualna również w przyszłości. Dziękujemy także tym, którzy nadal indeksują w języku angielskim. Wasze wysiłki są równie cenne i ważne!
*Co oznacza „Paliwo do poszukiwań”? Zindeksowane zapisy są jak paliwo, które daje FamilySearch.org moc łączenia ludzi z brakującymi członkami ich rodzin. Każde nazwisko, które zindeksujesz, jest niczym kolejna kropla cennego paliwa, dzięki której ktoś może odnaleźć informacje o swoim przodku i przedłożyć je do świątyni.