
W życiu pełnym wyzwań czasami można stracić z oczu cel o naszym miejscu w królestwie Pana. Czasami nasze powołanie wydaje się tak małe, że nie ma znaczenia. Jeśli kiedykolwiek czułeś coś podobnego w kwestii bycia dyrektorem ds. indeksowania w paliku, może coś, co powiem, pomoże ci zmienić sposób swego postrzegania.
Indeksowanie jest ważne
W liście opublikowanym na początku 2012 roku Rada Prezydenta Kościoła napisała: „Członkowie [Kościoła] są zachęcani do podejmowania działań związanych z indeksowaniem na FamilySearch, co jest ważne dla historii rodziny i pracy świątynnej” (List od Rady Prezydenta Kościoła z dnia 29 lutego 2012 roku; kursywa dodana).
Wybór angielskiego słowa „vital” [ważne] nie jest przypadkowy. Możesz myśleć, że to oznacza „podstawowe” lub „kluczowe” i tak jest, ale inne znaczenia to „dynamiczne”, „intensywne” i „pełne życia”.
Indeksowanie dynamizuje historię rodziny i czyni, że wysiłki są intensyfikowane i ’pełne życia’. Może zapoczątkować stałe, przełomowe odkrycia na temat rodziny będące dosłownie w zasięgu ręki każdej osoby, nawet kogoś, kto nigdy nie prowadził badań nad historią rodziny.
Pomyśl o wszystkich ludziach, których serca się zwracają ku przodkom (zob. Ks. Malachiasza 3:23–24 i NiP 2:1–3), gdy prowadzą poszukiwania i widzą, a wielu z nich po raz pierwszy, dowody historyczne o życiu swojego przodka. Czy pamiętasz dreszcz emocji, gdy pierwszy raz zobaczyłeś zdjęcie ze spisu powszechnego lub akt zawarcia związku małżeńskiego zawierające imiona i nazwiska twoich przodków? Indeksowanie umożliwia takie doświadczenia codziennie tysiącom ludzi z całego świata.
Takie doświadczenia, gdy serca się zwracają ku innym, prowadzą nas do większego poznania, a mianowicie do poznania naszych przodków. Członków Kościoła motywuje to do służby naszym przodkom w świątyni, aby mogli stać się częścią naszych wiecznych rodzin. To w dużym stopniu indeksowaniu zawdzięczamy iskierkę pragnienia poznawania więcej i więcej.
Bryła węgla czy mieniący się diament?
Gdyby to były wszystkie błogosławieństwa związane z indeksowaniem, to by wystarczyło, ale nasz miłujący i mądry Ojciec w Niebie zaplanował, aby indeksowanie było jednym z tych darów, które się ciągle daje.Jeśli jesteś zaangażowany w indeksowanie od jakiegoś czasu, to wiesz, o czym mówię. Indeksowanie błogosławi osoby, które poszukują swoich przodków, błogosławi życie tych, który służą jako indeksujący i rozstrzygający i zwraca ich serca ku rodzinie i ku świątyni.
Przecież nikt inny poza Ojcem w Niebie nie mógłby stworzyć takiego ogromnego daru, aby błogosławić Swoje dzieci. Jak na ironię, dla osób, które nigdy tego nie zrobiły, indeksowanie wygląda jak zwykła praca przy wprowadzaniu danych. Pozwól, aby Ojciec w Niebie ujawnił mieniący się diament w zwykłej bryle węgla!
Tak więc czy twoja praca jako dyrektora ds. indeksowania w paliku jest ważna? Lepiej uwierz w to, że tak jest! Pan potrzebuje cię, abyś pomógł członkom swojego palika rozpoznać ten diament, który nazywamy indeksowaniem, aby mogli otrzymać związane z nim błogosławieństwa.
Indeksowanie jest ważne. I ty jesteś ważny w tej pracy. Pomagasz ludziom tego doświadczyć. Pomagasz w doprowadzeniu ich do obrzędów w świątyni. A czyniąc to pomagasz naszemu Ojcu w Niebie dokonać Jego świętego dzieła, „by przynieść nieśmiertelność i wieczny żywot człowiekowi” (Mojżesz 1:39).
Czerp radość z twoich przepełnionych wiarą wysiłków, abyś mógł rozwinąć twoje ważne i wyjątkowe powołanie.– Starszy Dennis C. Brimhall